Czasami lubię zatęsknić

Tęskniłam za pięknymi kolorami drzew. Za rześkimi porankami. Za brodzeniem w chrupiących liściach.

Tęskniłam za otulaniem się miękkim kocykiem, za chowaniem brody w ciepłym szalu. I za wchodzeniem do rozgrzanego pomieszczenia, kiedy jestem zmarznięta. Za spokojnymi wieczorami. I za dzierganiem na szydełku, bo latem jakoś mniej mam na to ochotę.

Tęskniłam za zapachami i smakami jesieni. Dla mnie to między innymi zupa dyniowa, pieczone warzywa, jabłka pod kruszonką czy placek ze śliwkami. I oczywiście herbatka, która najlepiej mi smakuje, kiedy nadchodzą chłodniejsze miesiące.

Lubię to, że mam za czym tęsknić. Pewnie niedługo będę wypatrywać pierwszych zielonych listków, czekać na truskawki i czereśnie. Będę mieć już dosyć kurtek, czapek i ciepłych butów. Najprawdopodobniej nastąpi to niedługo po tym, jak schowam do szafy ostatnie bożonarodzeniowe ozdóbki, do wyciągnięcia których zapewne już niedługo zacznę przebierać nogami.

Ale do tego jeszcze trochę. Na razie staram się nasycić tym, czego mi brakowało.

Dlatego stawiam sobie świeżo zaparzoną herbatkę na stoliku obok sofy i zawijam się w koc. Biorę do ręki książkę albo robótkę, a czasem kota, jeśli któregoś akurat najdzie ochota na przytulanki. Albo włączam coś do posłuchania czy oglądania. A czasami wybieram numer w telefonie i ucinam sobie miłą pogawędkę.

Zanurzam się w jesieni.

A jak Wam mijają ostatnie październikowe dni?

Pozdrawiam,
A.

5 odpowiedzi na „Czasami lubię zatęsknić”

  1. Awatar Joanna

    U mnie bardzo intensywnie. Tęskno mi było za chwilą wytchnienia, koncertem, dobrą książką, Waszymi wpisami i….szarlotką 🙂

    Polubienie

  2. Awatar Pani od Puszka

    A ja nie lubię jesieni.

    Polubienie

  3. Awatar Wciąż Nie Tak

    Co jak co, ale liści na ulicach mam po dziurki w nosie. Czekam na prawdziwy śnieg. I nie wierzę, że on się tu pojawi…

    Polubienie

  4. Awatar Kinga CW

    Z końcem października urodziłam drugą córkę. Dzięki temu mogę wprawdzie zapomnieć o zawinięciu w koc mając jeszcze 3-latkę, chyba, że też ma ochotę się poprzytulać 😉

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do A-Lilu lilule Anuluj pisanie odpowiedzi

Archiwum:

Cześć, mam na imię

Agnieszka :)

Lubię zatrzymać się na chwilę, by spojrzeć na życie z wdzięcznością i spokojem. Wierzę, że każdy dzień niesie ze sobą coś wartościowego.

Na tym blogu dzielę się swoimi przemyśleniami o tym, co mnie otacza, czego doświadczamy, a także o rozwoju i zrozumieniu siebie. Staram się żyć coraz bardziej świadomie, uważnie i z miłością – do siebie i świata. 

Jeśli masz ochotę, zapraszam Cię do wspólnej podróży. Zachęcam do dzielenia się wrażeniami w komentarzach i mailach.

A jeżeli czujesz, że chcesz ze mną pracować, zapraszam do kontaktu 🙂

Bądźmy w kontakcie!